jak komunikować potrzeby

Jak komunikować swoje potrzeby w rozmowie z partnerem?

Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostanie
Antoine de Saint-Exupéry

Dlaczego Ty nigdy nie rozumiesz, co do Ciebie mówię?
Ile razy mam Ci powtarzać to samo?
Czy Ty kiedykolwiek słuchasz, co ja do Ciebie mówię?
Dlaczego wszyscy mnie rozumieją tylko nie Ty!

Czy w Twoim związku słyszysz niekiedy podobne słowa? Czy czujesz się nie rozumiany przez swojego partnera lub masz poczucie, że Twój partner nie rozumie tego, co do niego mówisz? Może to Ty niekiedy usłyszałeś od swojego partnera, że czuje się nie rozumiany przez Ciebie? Masz wrażenie, ze pomiędzy Tobą a Twoim partnerem pojawił się mur? Mur nieporozumień, niezrozumienia, braku komunikacji? Przeżywasz kryzys w związku?

Osoby będące ze sobą w relacji dłuższy czas niekiedy zaczynają oczekiwać od partnera, że ten powinien znać już go na tyle dobrze, aby wiedzieć, czego oczekuje, potrzebuje i pragnie druga strona: „zna mnie już tak długo, że powinien doskonale mnie rozumieć”. Tymczasem, to właśnie brak komunikacji w związku najczęściej doprowadza do powstawania muru między ludźmi, narastania poczucia krzywdy, złości lub rozpadu relacji. O ile na początku związku zabiegamy o to, aby dowiedzieć się o partnerze jak najwięcej, poznać jego myśli, uczucia, a nawet robimy wszystko, aby czuł się ważny i liczymy się z jego potrzebami, tak w dłuższej relacji czasami zapominamy o tym, że rozmowa o naszych potrzebach nadal jest tak samo ważna dla jakości naszego związku.
Ileż to razy komunikowanie swoich potrzeb w relacji zaczyna przybierać formę agresywną, pretensjonalną, pełną oskarżeń, krytyki lub wybuchów złości? Zarówno traktowanie partnera jako odczytującego „telepatycznie” nasze myśli, jak również agresywne, pełne złości zachowanie nie jest rozwiązaniem służącym dobru naszego związku. Pielęgnowanie pozytywnych relacji i szczera wymiana zdań jest jednym z podstawowych czynników, od których zależy trwałość relacji i obopólne szczęście. W jaki sposób zatem komunikować partnerowi swoje potrzeby, aby były one wysłuchane, zrozumiane i ważne? Jak rozmawiać, aby być wysłuchanym?

Aby odpowiedzieć sobie na pytanie w jaki sposób warto komunikować swoje potrzeby w związku, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, co sprawia, że reagujemy agresywnym wybuchem złości, gniewem, dotykamy czułych punktów naszego partnera? Otóż w bliskiej relacji partnerzy wiedzą o sobie zwykle bardzo wiele: znają swoje wrażliwe miejsca i wiedzą, które punkty są szczególnie narażone na ból u drugiej osoby. Reakcja impulsywna i automatyczna to często sięganie bez większego namysłu po najprostszą „broń” w postaci argumentów mogących dotknąć partnera:
„Żałuję, ze za ciebie wyszłam”, „jesteś jak Twój ojciec, jak zwykle myślisz tylko o sobie!”, „ nic dziwnego, ze reagujesz w taki sposób”, „W łóżku jest mi z tobą tak samo beznadziejnie”. Kiedy najpierw mówimy, a potem myślimy, zamiast komunikować swoje potrzeby – zaczynamy ranić drugiego człowieka często pozostawiając głębokie rany, nawet jeśli wypowiadane słowa nie są odzwierciedleniem prawdziwych uczuć. Zatem kluczem do zdrowej komunikacji jest zasada: najpierw myśl, potem mów. Dzięki temu, zanim przekażesz swój komunikat, nauczysz się zastanawiać nad jego treścią i konsekwencjami, jakie może ze sobą nieść. Łatwiej będzie Ci także zastosować drugą prostą zasadę komunikowania swoich potrzeb: komunikat JA.
Kiedy rozpoczynasz zdanie od JA pozbawiasz komunikat charakteru oskarżenia, obwiniania czy ataku – staje się on wyrazem twoich pragnień, uczuć lub potrzeb. Dzięki temu ryzyko, że partner zareaguje w sposób obronny w postaci agresji lub negacji Twoich słów jest niewielka. Masz zatem nie tylko szanse na dialog, ale na realne ustalenie sposobu zrealizowania Twoich potrzeb:
Zamiast: „Nie dbasz o mnie, nie zajmujesz się domem i w ogóle nie obchodzimy cię już!”
powiedz:
„Potrzebuję Twojej troski o mnie i o naszą rodzinę. Potrzebuję też Ciebie do pomocy w domu. Jestem bardzo szczęśliwa kiedy mi pomagasz.”
Zamiast: „Oczywiście! Znowu przyszedłeś pijany! Zaniedbujesz rodzinę, a wszystkie pieniądze wydajesz na alkohol! Jesteś alkoholikiem!”
Odwołaj się do instynktu opiekuńczego mężczyzny:
„Czuję się podle i źle kiedy przychodzisz do domu pijany. Czuję, że tracę poczucie bezpieczeństwa. Męczy mnie to i martwi bo jesteś nam potrzebny”.
Odwoływanie się do instynktu opiekuńczego mężczyzny bez oskarżeń i pretensji to skuteczny sposób zwrócenia uwagi na potrzeby kobiety. Dzieje się tak dlatego, że taki sposób komunikacji odwołuje się do psychologicznych potrzeb człowieka, jakimi jest potrzeba bycia docenionym, potrzebnym i akceptowanym.
Mężczyzna także może nauczyć się okazywać zrozumienie do potrzeb swojej partnerki jasno i spokojnie wyrażając jednocześnie to, czego potrzebuje. Kiedy wracasz zwykle do domu zmęczony i jedyne o czym marzysz to nie robić nic i nie rozmawiać na żadne poważne tematy, czasami w progu słyszysz:
– „Kochanie! Jak dobrze, że jesteś! Miałam dziś okropny dzień, musisz posłuchać co mi się dziś przytrafiło. Jestem wykończona!”
Być może reagujesz w sposób pełen agresji lub odtrącasz swoją partnerkę dając jej do zrozumienia, aby dała Ci „święty spokój”. To zwykle prowadzi do kłótni lub poczucia zranienia, płaczu lub pretensji, iż zawsze myślisz wyłącznie o sobie. Spróbuj wówczas dać wyraz zrozumienia potrzeb partnerki mówiąc:
– „Widzę kochanie, że jesteś wykończona po dzisiejszym maratonie. Potrzebuję 15 minut. Przebiorę się i z chęcią porozmawiam z Tobą o tym”.
Dzięki takiej wypowiedzi dajesz partnerce poczucie, ze jest ważna, a ty masz chwilę, aby ochłonąć po swoim trudnym dniu. Jest to także komunikat, iż nie tylko dostrzegasz, ale także starasz się rozumieć stan, w jakim jest partnerka. Jako mężczyzna z ogromnym instynktem opiekuńczym jesteś z natury zorientowany na potrzeby kobiety. Zwłaszcza kobiety powinny mieć w sobie tę świadomość, bo dzięki niej zamiast narzekaniem, pretensjami lub zmuszaniem mężczyzny do spełniania jej pragnień, nauczą się w sposób łagodny i miły, ale rzeczowy i jasny komunikować swoje potrzeby, które on z przyjemnością będzie spełniał. Taka jest natura mężczyzny, którą często zabijamy w związku próbując wyważyć otwarte drzwi. Wówczas w relacji może pojawić potrzeba uciekania w nałogi, przemoc, ucieczkę w pracoholizm lub odejście z męczącej relacji. To dlatego, że w relacji zarówno mężczyzna, jak i kobieta odczuwają naturalną potrzebę wyrażania swoich potrzeb i wzajemnego zrozumienia do pragnień swojego partnera. Kiedy partner nie może wyrazić swoich emocji, znajdują sobie one ujście w inny, niekoniecznie zdrowy lub korzystny dla związku sposób.

jak komunikować potrzeby

Ile czasu spędza mężczyzna i kobieta rozmyślając nad swoimi związkami?

To niezwykłe, ale podczas badań przeprowadzonych przez amerykańską firmę Harris Interactive okazało się, ze zarówno mężczyźni, jak i kobiety spędzają mnóstwo czasu rozmyślając nad swoimi związkami. 60 % mężczyzn przeznacza około godzinę dziennie na myślenie o swojej obecnej partnerce i relacji z nią. Badania wykazały, że 40 % kobiet zastanawia się i rozmyśla o swoim partnerze ponad dwie godziny dziennie. To ważne bo wbrew temu, co często zarzucamy swoim partnerom jesteśmy dla nich ważnymi osobami, które zaprzątają nasze myśli i uczucia. Warto, aby umiejętnie wykorzystywać swoje możliwości komunikacyjne, aby budować relacje, a nie rujnować je lub zapętlać je w skomplikowane zagadki.
Komunikowanie swoich potrzeb mężczyźnie przez partnerkę jest niezwykle ważne, a odpowiedź na pytanie dlaczego? kryje budowa mózgu. Dzięki rozumieniu specyfiki funkcjonowania półkul mózgowych łatwiej nam nie tylko interpretować zachowania partnera, ale także kreować komunikację wyrażającą nasze potrzeby, w zgodzie, a nie na przekór funkcjonalnym strukturom umysłu. Dlaczego mężczyzna nie czyta w Twoich myślach? Najprościej mówiąc – ciało modzelowate, czyli część łącząca prawą i lewą półkulę, jest u mężczyzn mniejsza, niż u kobiet. Ciało modzelowate odpowiada za przepływ informacji i szybką ich interpretację zarówno poprzez półkulę lewą – logiczną, werbalną i prawą – odpowiedzialną za emocje i myślenie abstrakcyjne. Mężczyzna, w przeciwieństwie do kobiet, zwykle trudniej interpretuje to, co widzi, z tym, co zdaniem kobiety „ma czuć”. U kobiet, taka metaanaliza następuje znacznie szybciej i sprawniej. Dlatego jest tak ważne, aby mówić o tym, czego pragniemy, oczekujemy, potrzebujemy. Przestańmy się nawzajem obwiniać o to, że partner, nie czyta w naszych myślach. Mówmy także od razu o tym, co nam się nie podoba.

W jaki sposób komunikować swoje potrzeby nie raniąc przy tym drugiej osoby? Jak rozmawiać ze swoim mężem? W jaki sposób rozmawiać ze swoją żoną, dziewczyną?

Nie bądź pretensjonalny, płaczliwy, histeryczny. Mów wprost o swoich uczuciach i pragnieniach, aby partner wiedział, czego od niego oczekujesz.
Wyrażaj się w sposób jasny, rzeczowy i unikaj sytuacji, w której wymagasz od partnera, aby snuł domysły na temat Twoich uczuć lub oczekiwań.
Kiedy chcesz powiedzieć o tym, co się Tobie nie podoba nie zachowuj się jak bomba z opóźnionym zapłonem. Ubierz swój komunikat w formę szczerą, lecz przyjazną i pełną docenienia do tego, co druga osoba robi dobrze. Zamiast po kilku miesiącach prowadzenia czarnej listy przewinień partnera wybuchać złośliwym komunikatem: „Ty to nawet palcem kiwnąć w domu nie możesz! I zapomniałeś już ile dzieci mają lat!” stwórz „kanapkę” w formie: pochwała + krytyka/wyrażenie prośby + ponowna pochwała.
„Dziękuję kochanie. Ostatnio bardzo dbasz o naszą rodzinę i wiem, ze ciężko pracujesz. Cieszyłabym się gdybyśmy spędzali więcej czasu z dziećmi. Bardzo Cię potrzebujemy. Uwielbiamy Twoje poczucie humoru!”.

Staraj się prosić o pomoc, zamiast wydawać rozkazy. Magiczny wręcz zwrot: „Kochanie, czy mi pomożesz?” ma dużo większą moc sprawczą, niż wydawanie rozkazów: „Wynieś śmieci”, lub pytanie, które spotka się zapewne z enigmatyczną odpowiedzią, znacząca tyle co wielka niewiadoma określona w bliższej lub dalszej czasoprztestrzeni: „Kochanie, czy mógłbyś wynieść śmieci?” – „Tak, jak skończy się pierwsza połowa meczu”.

Uważnie słuchaj, a jeśli nie jesteś pewien/pewna, czy rozumiesz, albo komunikat jest zbyt ogólnikowy: dopytuj. Ta wskazówka jest niezwykle ważna dla obu stron w dialogu wyrażającym potrzeby. Osoba, która wyraża swoje oczekiwania wobec partnera warto, aby była otwarta na udzielanie wyjaśnień i nie odpowiadała opryskliwie: „Przecież doskonale wiesz o co mi chodzi”. Dla przykładu rozważmy sytuację, w której partnerka stara się wywrzeć presję na mężczyźnie, aby spędzał z nią więcej czasu:

– „Tylko ten motocykl cię interesuje! Polerowanie, naprawianie, konserwowanie. Nic więcej cię nie obchodzi!”
Partner może wówczas odpowiedzieć: – „Myślę, że masz rację. Zaniedbałem wiele spraw dla swojego hobby. Chyba zbyt wiele. Czemu konkretnie nie poświęcam uwagi? Co cię drażni?”

Przyznanie racji to kolejna wskazówka, która pozwala na złagodzenie reakcji i pozwala wejść na poziom partnerski i jednocześnie wyjść z wojennej ścieżki:
„Masz rację. Zawsze mówiłeś mi o tym, jak ważne jest dla Ciebie Twoje hobby i nigdy z niego nie zrezygnujesz. Jednak jest mi tak smutno i źle, kiedy wracasz do domu i przytulisz mnie, nie zapytasz czy potrzebuję Twojej pomocy”.

Czujność, uwaga i spostrzegawczość, co prawda nie mają służyć czytaniu w myślach partnera, ale mogą ułatwić wyrażanie swoich uczuć i potrzeb z uwzględnieniem niewerbalnych aspektów komunikacji. Bardzo często widzimy, że partner wraca z pracy poirytowany, zmęczony, smutny lub wściekły. Bywamy tak mocno sfokusowani na swoich potrzebach, że ignorujemy wyraźnie sygnały mówiące o tym, że to nie jest odpowiedni moment na rozmowę. Zanim coś powiemy – spójrzmy, obserwujmy, zastanówmy się nad tym, jakimi emocjami emanuje nasz partner. Każdy z nas ma niekiedy chwile, w których jedyne czego potrzebuje, to przytulenia zamiast tysiąca słów. Może jednak potrzebuje samotności i tego, aby nie doświadczać wkraczania w jego fizyczną przestrzeń. Nasza uważność połączona niekiedy z taktownym, lecz prostym pytaniem o potrzeby partnera jest dobrym sposobem na to, aby pomimo czasu spędzanego razem nie zapominać o odrębności i prawach drugiego człowieka, a tym samym nie rościć sobie praw do przekraczania granic tylko dlatego, że jest „naszym” partnerem.

Nie pozostawiaj niczego przypadkowi, bo w ten sposób możesz nigdy nie doczekać się spełnienia Twoich próśb. Jeśli użyjesz komunikatu „Bez przerwy opowiadasz o swojej pracy! Rozumiem, że moje przeżycia w ogóle cię już nie interesują!” to raczej nie sprawi on, że partner zacznie rozmawiać z Tobą o ostatnim realizowanym projekcie w twojej pracy. Zdrowy, asertywny komunikat zawiera jasny przekaz złożony z trzech aspektów:
Opisu sytuacji z twojej perspektywy
Twoich uczuć związanych z daną sytuacją
Twoich życzeń związanych z tą sytuacją
Komunikat taki mógłby zatem brzmieć w następujący sposób: „Przeznaczamy dużo czasu na rozmowę o twojej pracy. Czuję się poirytowana kiedy wracasz do domu i każdego dnia omawiamy twoje sprawy zawodowe. Chciałabym opowiedzieć Tobie o moim dniu. Pragnę także, abyśmy więcej rozmawiali o nas”.
W taki sposobie komunikacji pozostawiasz przestrzeń, która można wypełnić budującą Waszą relację treścią na temat wzajemnych potrzeb, pragnień, uczuć. Pozostawiając choć chwilę na namysł nad tym, co zamierzasz odpowiedzieć swojemu partnerowi, zaczynasz bardziej świadomie kierować Waszymi relacjami, co staje satysfakcjonujące zarówno dla Ciebie, jak i Twojego partnera. A przecież o to właśnie chodzi, abyście oboje czuli się spełnieni, szczęśliwi, zrozumiani, a Wasza relacja pomimo znajomości coraz większej liczby czułych punktów swojego partnera powodowała jeszcze więcej zachowań odznaczających się taktem, szacunkiem i delikatnością we wzajemnych relacjach.

Literatura:

Inteligencja Emocjonalna w praktyce, Daniel Goleman
Sztuka skutecznego porozumiewania się, Mettew Mc Kay, Matha Davis, Patrick Fanning
Dojrzałość w związku, David Richo
Sztuka Argumentacji, Robert Mayer
Komunikacja niewerbalna w interakcjach międzyludzkich, Mark Knapp, Judith Hall
Mężczyźni, miłość i sex, David Zinczenko
Mężczyźni od A do Z, Piotr Mart
Komunikacja w bliskich związkach. Teoria i metoda badania, Mieczysław Plopa, Maria Kaźmierczak