konflikt w związku

Obszary konfliktowe, czyli jak nie doprowadzić do kryzysów w związku cz.1 

Kryzys w związku to temat bardzo obszerny – jest wiele powodów, które do takich sytuacji doprowadzają – od czynników zewnętrznych, po usposobienie małżonków i zdolności komunikacyjne. Poniżej przedstawione zostaną częste obszary konfliktowe sprecyzowane przez psychoterapeutę Arona Becka (1996).

Wspólny czas

Jest to bardzo istotny czynnik, wpływający na jakość relacji małżeńskich i partnerskich. Zanim zaczną Państwo czytać ten fragment artykułu, proszę się zastanowić – kiedy byli ostatnio Państwo na randce ze swoją drugą połówką? Jak często się to odbywa? Czy planują Państwo wyjścia? Jaka jest ich częstotliwości?

Oczywiście, wiele par odpowie na te pytania twierdząco, pytanie ile z tych par spędza wspólny czas na rozmowie? Należy pamiętać, że przebywanie ze sobą we wspólnym pomieszczeniu nie oznacza jeszcze wspólnego spędzania czasu. Kryteriami wspólnego spędzania czasu będą m.in. wzajemna uważność, zadawanie pytań czy autentyczne zainteresowanie drugą stroną (w poczuciu odwzajemnienia).

Co zrobić?

Zrobienie planu. W codziennym natłoku obowiązków często ciężko jest znaleźć czas dla siebie, a jeśli go już się znajdzie – kuszącym wydaje się po prostu odpocząć i np. iść wcześniej spać. Gdzieś umyka wspólne spędzanie czasu, chęć rozmowy i poświęcania chwil dla drugiej połowy. Jednak wiedząc, jak ważny jest to czynnik, warto zastanowić się nad planem tygodnia czy miesiąca, w którym znajdzie się czas dla małżonka, na wspólne wyjście, spacer, wycieczkę.

Wspólne posiłki. Ponadto bardzo istotne są wspólne posiłki, ale nie przy gazecie, telewizorze czy komórce, tylko dzielenie tego czasu ze sobą – rozmowa o tym jak minął dzień, jak się czuje druga osoba, opowieść o tym co nam się dziś przydarzyło, jakie mamy przemyślenia. Jeśli nie jest możliwym jedzenie wspólnego posiłku codziennie – warto zadbać o to by było to jak najczęściej.

Podział obowiązków

Schemat rodziny, w którym kobieta, sprząta, gotuje i wychowuje dzieci, a mąż, jest jedynym żywicielem rodziny – to obraz, który coraz bardziej zanika wśród współczesnych par. Dziś jest inaczej – zarówno kobieta jak i mężczyzna pracują. Jednak pomimo tego, że kobiety coraz częściej pracują, rozwijają się zawodowo, dalej dla wielu par oczywistym jest, że za ład, porządek, gotowanie i wychowywanie dzieci odpowiedzialna jest wyłącznie kobieta.

Co więcej, nie tylko mężczyźni myślą w ten sposób, ale również kobiety, które nie dopuszczają myśli, że obowiązkami należy się dzielić – że role życiowe się zmieniły i to co kiedyś działało – za czasów pradziadków, dziadków czy nawet rodziców – teraz już działać nie będzie.

Często nierówność wobec obowiązków rodzi poczucie niesprawiedliwości, frustracji. Może być tak, że jeden z małżonków będzie o wiele bardziej zmęczony od drugiego, przez co nie będzie miejsca na wzajemne dbanie o siebie, spędzenie czasu i uwagę.

Co zrobić?

Definicja obowiązków. Dobrze jest wspólnie zastanowić się nad tym, jakie są obowiązki domowe – co trzeba robić by np. utrzymać satysfakcjonujący dla obu stron porządek, ile uwagi wymagają dzieci przy odrabianiu lekcji, czy zajęciach pozaszkolnych itd. Często, jednej osobie nie przeszkadza to, co drugiej i odwrotnie – warto o tym porozmawiać i to wyjaśnić.

Wzajemne oczekiwania. Często wydaje nam się, że znamy oczekiwania naszego współmałżonka. Zakładamy, że wiemy co myśli, czego od nas wymaga. Jednak warto o tym porozmawiać i przeanalizować czy rzeczywiście są one zgodne z tym, co uważaliśmy. Ważne jest też dostosowanie wzajemnych oczekiwań – tak, by były realne i nie dawały poczucia niesprawiedliwości pomiędzy partnerami.

Plan. Na koniec można stworzyć plan – co, kto i kiedy będzie robił oraz co się stanie na wypadek, gdy taki plan nie wypali – innymi słowy tworzy się plan A oraz plan B. Pamiętając przy tym, że nie jest to coś, od czegoś absolutnie nie ma odstępstwa – tak by nie stało się to kolejną przyczyną kłótni.

Rodzicielstwo

Gdy pojawia się w rodzinie dziecko rodzice stają przed zadaniem wychowania potomstwa, zgodnie z ich przekonaniami i zasadami. Problem może pojawić się wtedy gdy one różnią się między sobą. Co więcej – różnice mogą pojawić się nie tylko odnośnie zasad czy przekonań, ale również postrzegania, oceny czy interpretacji tego, co dziecko robi. Jeden rodzic może pomyśleć, że dziecko odzywa się do niego w sposób niegrzeczny i niekulturalny, natomiast drugi oceni zachowanie dziecka jako umiejętność wyrażania sarkazmu i przejaw inteligencji.

To, jakimi ludzie są rodzicami w dużej mierze zależy od tego, w jakiej rodzinie się wychowywali i jak z perspektywy czasu oceniają umiejętności wychowawcze rodziców. Część osób chce wychować dzieci w podobny sposób, część w zupełnie przeciwny niż jego rodzice. W obu tych przypadkach sposób wychowania, który stosowali nasi rodzice, wpływa na to jakimi rodzicami będziemy czy jesteśmy.

W wychowaniu, ustalaniu zasad, dawaniu zakazów i nakazów rodzice często kierują się swoimi obawami (np. a co jeśli moje dziecko będzie pakowało się w kłopoty i trafi do więzienia, nie będzie miało przyszłości). Obawy te prowadzą do pewnych zachowań, które mają zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia wspomnianych wcześniej obaw. Gdy zachowania nie osiągają zamierzanego celu – rodzi się złość, napięcie, co może prowadzić do kłótni pomiędzy małżonkami.

Co więcej, często ludzie mają przekonania na temat swoich kompetencji jako rodzica – gdy to przekonanie brzmi np. jestem beznadziejną matką, w niepożądanym zachowaniu dziecka widzi swoją niekompetencje i porażkę. Przez takie wątpliwości i lęk jest się narażonym na przesadne reakcje emocjonalne (np. złość). Małżonek może nie rozumieć reakcji drugiego, nie zgadzać się z nim, co sprawia, że tworzy się kolejny obszar nieporozumień i konfliktów.

Co robić?

Weryfikacja przekonań. Gdy istnieje spora rozbieżność pomiędzy zasadami, czy ogólniej – filozofią wychowania, należy się zastanowić skąd u jednego i drugiego małżonka wzięły się takie a nie inne przekonania na temat wychowania. Czy robimy coś dlatego, że uważamy to za słuszne, czy może jednak staramy się za wszelką cenę wychować dzieci inaczej niż nasi rodzice, gubiąc przy tym prawdziwy sens i zamysł na wychowanie.

Dogadać się co do wspólnych zasad. Bardzo ważne jest by dziecko słyszało od obu rodziców spójny komunikat. Można więc różnić się poglądami czy przekonaniami, ale pewne podstawowe zasady wychowania powinny zostać ujednolicone.

Stworzyć bilans. Warto wypisać sobie plusy i minusy danych postaw rodzicielskich. Zastanowić się jakie korzyści i jakie straty dziecko może ponieść przez takie, a nie inne zasady wychowawcze. Na ile możliwe i realne są te korzyści i straty?

seks w związku

Współżycie

Współżycie jest bardzo istotnym elementem spajającym i podtrzymującą więź pomiędzy partnerami czy małżonkami. Często po okresie zauroczenia/zakochania częstość stosunków zanika.

Rzadki lub wręcz nieistniejący seks małżeński może doprowadzić do napięć, złość, frustracji czy lęku.

W sferze współżycia istnieje wiele dysfunkcjonalnych przekonań dotyczących siebie w sferze współżycia. Jakie są to przekonania? Np. „jestem beznadziejna, że nie zaspokajam męża odnośnie częstości stosunków” lub „nie jestem prawdziwym mężczyzną, nie zaspokajając swojej żony”.

Oprócz przekonań dotyczących siebie, warto przyjrzeć się przekonaniom dotyczących partnera – i przedyskutować je. Beck (1996) podaje przykład, gdzie mężczyzna może mieć przekonanie, że gdy jego żona oddaje mu się wtedy, gdy on tego chce – jest to oznaka miłości. Jest to jednak przykład dysfunkcjonalnego przekonania, mogącego negatywnie wpłynąć na relacje małżeńskie i wywołać wiele negatywnych emocji.

Pożycie może być również źródłem dumy, bądź – mówiąc o konfliktach, urażenia dumy. Brak zainteresowania partner może odczytywać jako sygnał swojej słabości, małej atrakcyjności.  Szacunek, uwaga, poczucie atrakcyjności i wzajemnej adoracji sprzyja pożyciu seksualnemu partnerów, jednak jak można zauważyć, niekiedy brakuje tych ważnych aspektów, a za to pojawiają się te, które to pożycie niszczą.

Co robić?

Spisać przekonania. Negatywne przekonania mogą rodzić złość i napięcie – warto się im wspólnie przyjrzeć i przedyskutować ich prawdziwość

Potrzeby. Współżycie jest realizacją potrzeb obu partnerów. Warto zastanowić się czy chcąc zrealizować potrzeby seksualne jednego małżonka, są realizowane potrzeby drugiego. Obie strony chcą mieć satysfakcjonujący seks, a rozmowa i konsensus dotyczący tych potrzeb może się do tego przyczynić.

Temat seksualności jest o wiele bardziej złożony i skomplikowany, któremu należałoby poświęcić osobne artykuły. Powyższe wskazówki są jedynie przykładami, które mogą zainspirować do pracy nad tą sferą. Szczegółowe omówienie tego tematu zapewne pojawi się w przyszłości na portalu.

Pieniądze

Pieniądze są kolejną sferą, mogącą zaburzyć relacje małżeńskie, prowadzić do nieporozumień i konfliktów. Ustalanie wspólnego budżetu, wydatków czy priorytetów jest trudnym zadaniem – czy się ma wspólne czy osobne konto.

Punktami zapalnymi, na które zwraca uwagę Beck, to: kontrolowanie, przesadne dążenie do sprawiedliwości w wydawaniu pieniędzy, liczenie na lepsze traktowanie czy rywalizacja. Częstym problemem może być również chęć kontrolowania współmałżonka w jego wydatkach (może się tak dziać w sytuacji, gdy osoba zarabiająca więcej „wydziela” pieniądze drugiej połówce). Co więcej może się zdarzyć, że obie strony nie potrafią zarządzać pieniędzmi co może tworzyć nieporozumienia i frustracje.

Co robić?

Stworzenie bilansu. Rozpisanie wpływów do budżetu domowego i kosztów, jakie co miesiąc trzeba ponieść. Ile przeznaczyć na oszczędności i na co je przeznaczyć.

Ustalenie zasad. Małżonkowie mogą mieć różne poglądy na temat wydawania pieniędzy na swoje potrzeby i przyjemności. Warto to przedyskutować, by nie wywoływać niepotrzebnej rywalizacji czy frustracji.

Rodzina małżonka

Rodzinę tworzy dwójka ludzi, którzy zamierzają wspólnie iść przez życie. Jednak wkraczając w związek małżeński, najczęściej oboje z małżonków mają swoje rodziny pochodzenia, które w mniejszym lub większym stopniu angażują ich uwagę. Niezależnie od tego, czy będzie to nieradzące sobie w życiu rodzeństwo, schorowany Tata, czy stale dzwoniąca Mama – druga połówka może się frustrować, denerwować, czuć się pomijana, mniej ważna od rodziny pochodzenia.

Kolejnym problemem może być brak sympatii rodziny małżonka. To trudna sytuacja mogąca rodzić konflikty między partnerami – stoi się wtedy między rodziną pochodzenia a wybrankiem/wybranką swojego serca. Obie strony są napięte i sfrustrowane, co może prowadzić do kolejnych nieporozumień.

Komunikaty rodziny również mogą wpływać na małżonków – wymagania, komentarze, chęć dawania porad, krytykowanie. To nie tylko wywołuje negatywne emocje, ale również może rodzić napięcie między samymi małżonkami, którzy w takich chwilach potrzebują przecież swojego wzajemnego wsparcia.

Co robić?

Jesteście zespołem. To ważna zasada w związku, gdy mowa o wpływie rodziny pochodzenia na związek dwojga ludzi. Teraz to oni tworzą rodzinę, na własnych i wspólnych zasadach. Trzeba o tym pamiętać i podkreślać rodzinie, która zechce nadmiernie mieszać się do małżeństwa swoich dzieci, rodzeństwa.

Poznanie drugiego punktu widzenia. Partner może zupełnie inaczej interpretować i postrzegać zachowania rodziny pochodzenia swojego współmałżonka. Ważne jest, by poznać inny punkt widzenia i przedyskutować i uszanować go.

Wspólne zasady. Dla jednego małżonka ważne będzie odwiedzanie rodziców co niedziele, dla drugiego zaś może to być nieprzyjemny i trudny emocjonalnie wyczyn. Warto dojść do pewnych konsensusów, np. przyjazd co dwa tygodnie, bądź w określone dni, godziny.

Czynników wywołujących konflikty jest mnóstwo, na szczęście jest też wiele rozwiązań zapobiegania im bądź minimalizowania ich skutków. Warto pamiętać, że podstawowym rozwiązaniem takich konfliktów jest wspólna szczera rozmowa. W artykule podano przykładowe zachowania, jednak pamiętajmy, że nie zawsze będą one działać – wszystko zależy od tego jakie przekonania mają małżonkowie, jakie są czynniki zewnętrzne sprzyjające bądź zapobiegające kryzysom, czy ilość i wielkość takich czynników.

Kryzys w związku to temat rzeka, powyższe przykłady również są omówione ogólnie i wymagają bardziej szczegółowego omówienia – co sukcesywnie będzie się pojawiało na portalu.

Autor: Małgorzata Borczyk

Artykuł powstał na postawie książki Aarona Becka, „Miłość nie wystarczy. Jak rozwiązać nieporozumienia i konflikty małżeńskie”, Poznań 1996 .

Wskazówki są stworzone przez autorkę.