wsparcie dla małżonka w chorobie

Choroba przewlekła współmałżonka – jak sobie radzić by czerpać satysfakcję z bycia razem w bliskim związku

Małżeństwo i jego uwarunkowania dla budowania bliskości w związku.

Dwoje ludzi decyduje się być razem na dobre i złe i zawierają małżeństwo bądź decydują się na bliski nieformalny związek. Najczęściej wybierają sobie partnerów, którzy są podobni do nich samych pod względem inteligencji, osobowości czy zainteresowań oraz innych cenionych zachowań i atrybutów przez współpartnera. Przy wyborze współmałżonka znaczenie ma również atrakcyjność fizyczna. Po podjęciu pozytywnej decyzji w kwestii wyboru partnera i podjęciu decyzji o założeniu rodziny dochodzi do małżeństwa lub długotrwałej kohabitacji, czyli nieformalnego bycia razem w związku. Gdy małżonkowie są zgodni by wspólnie iść przez życie wtedy realnie łączą dwie tradycje rodzinne z których się wywodzą i przyjmują podstawy dla połączenia tych tradycji z ich normami, wartościami, zasadami w nową tradycję  wyznaczoną przez tę parę. Małżeństwo i tworzenie pary pociąga za sobą szereg innych ważnych powiązań i relacji jak: związek krewnych, później związek rodzic-dziecko, które w istotny sposób warunkują szczęście i dobrostan w małżeństwie. Badania nad wzorcami interakcji szczęśliwych par wykazały, że należą do nich: szacunek, akceptacja, przewaga pozytywnych oddziaływań nad negatywnymi, zawężanie konfliktów do konkretnych kwestii ale również natychmiastowa naprawa zerwanych więzów, zaspokajanie potrzeby intymności i władzy. Szczęśliwe pary również doświadczają w życiu różnicy zdań, ale jest to zrównoważone pięciokrotnie większą liczbą pozytywnych interakcji. W sytuacji występujących nieporozumień i konfliktów swoją niezgodę skupiają na konkretnych kwestiach, zamiast ogólnie krytykować i obrażać partnera. Szczęśliwe pary raczej bezzwłocznie naprawiają nadszarpnięte przez nieporozumienia więzy i nie dopuszczają do długotrwałych okresów braku komunikowania się i ignorowania współmałżonka. Takie zachowanie jest możliwe tylko wtedy, gdy małżonkowie darzą się wzajemnym szacunkiem. Bez względu na okoliczności, rozmowy małżonków jeżeli odbywają się z poszanowaniem drugiej osoby w związku zawsze sprzyjają budowaniu ich psychologicznej intymności. Poprzez dobrą konwersację pary znajdują również sposoby radzenia sobie z pojawiającymi się trudnościami w związku intymnym (Allan Carr).

Wpływ doświadczenia choroby na relacje pomiędzy małżonkami

Budowanie dobrych relacji w małżeństwie, nabywanie umiejętności radzenia sobie z konfliktami, a także dawanie przyzwolenia na różnicę zdań w małżeństwie stanowi solidny fundament dla przyszłości związku. Nieraz udaje się małżonkom przeżyć szczęśliwie długie lata w dobrym zdrowiu. Niekiedy jednak życie pisze inny scenariusz i jeden ze współmałżonków zaczyna chorować, na różnym etapie ich związku. Taka sytuacja stanowi poważne wyzwanie dla ich małżeństwa. Najczęściej informacja o chorobie przychodzi niespodziewanie jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Jeżeli więź między małżonkami była silna, oparta na uczuciu, bliskości i wzajemnym szacunku to wówczas może być łatwiej radzić sobie z nową sytuacją i wspierać małżonka w zmaganiu się z chorobą. Małżonkowie wtedy zazwyczaj zadają sobie pytanie dlaczego mnie to spotkało. Zarówno osoba chora która może mieć poczucie, że jest ciężarem dla współmałżonka dla rodziny, jak również druga osoba w związku, która musi zatroszczyć się o byt rodziny i być wsparciem dla chorego partnera. Niejednokrotnie potrzeba czasu by oswoić się z nową sytuacją i zebrać w sobie siły, by stawić czoło nowym okolicznościom i przeżyć godnie dalsze życie czerpiąc z niego to co dobre dla siebie, ale i dla związku.  W początkowym okresie jakakolwiek okazywana pomoc przez inne osoby z otoczenia pary małżeńskiej, wszelkie próby wyjaśnienia, mogą wywoływać tylko gniew, smutek, złość i dezaprobatę u osoby pocieszanej. Jednak zgodnie z powiedzeniem czas leczy rany, taka postawa raczej ewoluuje. Osoba dotknięta cierpieniem nabiera pewnego dystansu. Z kolei zdystansowanie pomaga spojrzeć cierpiącemu człowiekowi na swoją sytuację z pewnej perspektywy, co może okazać się pomocne. Niekiedy inna perspektywa i doświadczenie drugiego człowieka pomaga spojrzeć na swoją sytuację w odmienny, niż dotychczas sposób. W tak trudnych sytuacjach, zwłaszcza na początku kiedy małżonkowie mogą czuć się zmiażdżeni cierpieniem, uginając się pod jego ciężarem, trudno o gotowe rozwiązania, które mogą w sposób jednoznaczny rozwiązać ich trudną sytuację. Doświadczenie cierpienia skłania człowieka do tego, by starał się objąć umysłem to, co się mu przydarzyło. Wielu teologów uważa, że cierpienia nie można pojąć i nie ma jakiejkolwiek teorii, która mogłaby naprawdę pomóc to wyjaśnić. Ale to co może być użyteczne dla człowieka, to nauczyć się znosić doświadczenie cierpienia (A. Grün, 2010).

choroba w rodzinie

W niedomaganiu człowiekowi często towarzyszą emocje negatywne jak smutek, żal, przygnębienie. W oparciu o przeprowadzone badania autorka Danuta Seredyńska pisze, że dla badanych osób starszych, którzy nie przekroczyli siedemdziesięciu lat smutek wiąże się z utratą nadziei, zwątpieniem w sens życia. Towarzyszący negatywny afekt ma istotny związek z pogarszającym stanem zdrowia, z przejściem na emeryturę, śmiercią przyjaciół. Głównym powodem smutku z kolei najstarszych osób badanych jest brak osób bliskich, z którymi można porozmawiać oraz czekanie na śmierć. Tymczasem osoby młodsze pomiędzy trzydziestym, a czterdziestym rokiem życia uznają, że w miarę możliwości trzeba przeciwdziałać smutkowi, a w tych zmaganiach ważna jest obecność drugiego człowieka. Z tego powodu dla osób młodszych istotne jest by mieć marzenia i chcieć je realizować, by sprawiać radość zarówno sobie jak i innym, bo życie szybko przemija. Bywa i tak, że walka ze smutkiem jest bardzo trudna i nie zawsze do wygrania. Ale w tych zmaganiach ze swoim strapieniem decydujące jest by mieć świadomość, że można w życie innych osób również wnieść zadowolenie poprzez swoją empatyczną obecność, dobre słowo i życzliwość. A wywołując radość u innych, doświadcza się  także jej w swoim życiu, czyniąc je bardziej pogodnym. Walka z trudnymi emocjami, z dojmującym smutkiem, żalem, lękiem jest bardzo trudna i wymaga wsparcia ze strony innych osób, życzliwie nastawionych, bądź profesjonalnie zajmujących się wsparciem psychologicznym. Osoby wspierające człowieka w przykrym położeniu zwiększają jego szansę na to, by dostrzec nadzieję dla siebie na poprawę swojego dobrostanu. Człowiek znajdujący się  nawet w bardzo trudnym położeniu, może poprawić swój komfort życia i otworzyć się na nowe możliwości czerpiąc siły z oparcia jakie otrzymuje z bliskiego otoczenia.  Konkludując smutek przydarza się człowiekowi w każdym okresie życia, ale z innych powodów. W okresie młodości z powodu nudy, rozczarowania, zazdrości potem z powodu współczucia do cierpienia, bólu, a w schyłkowym okresie życia wynika z samotności, opuszczenia i poczucia bycia niepotrzebnym (Seredyńska,2011).

Znaczenie wsparcia społecznego w chorobie

W trudnych sytuacjach, a taką z pewnością jest dzielenie życia z chorym małżonkiem ludzie lepiej sobie radzą, gdy maja się do kogo zwrócić po pomoc. Potrafią wtedy lepiej zarządzać stresem wynikającym z poważnej choroby współmałżonka, problemami małżeńskimi. Wsparcie społeczne określa zasoby, których dostarczają inni ludzie danej osobie. Udzielają jej wsparcia emocjonalnego, gdy komunikują jej, że jest kochana, szanowana, akceptowana. Poza tym mogą ofiarować również wsparcie materialne na przykład pieniądze, środki transportu, czy mieszkanie. Pożyteczne może okazać się także wsparcie informacyjne jak udzielenie osobistych informacji zwrotnych, porad. Znaczące jest by zawsze troszczyć się o to by być częścią sieci wsparcia społecznego i nigdy nie dopuścić do społecznej izolacji. Każda osoba, z którą masz znaczącą relację społeczną na przykład członek rodziny, przyjaciel, sąsiad współpracownik mogą w razie potrzeby stanowić taką sieć wsparcia społecznego. Obecność w skutecznej sieci wsparcia emocjonalnego daje ufność, że kiedy człowiek będzie potrzebował pomocy, otrzyma ją. Ważna może być również milcząca obecność innych w sytuacji przeżywanego cierpienia. Naukowcy badali skuteczność różnych typów wsparcia społecznego udzielanego pacjentom chorym na raka. Wyniki badań wskazują, że pacjenci różnili się w ocenie skuteczności różnych form wsparcia społecznego. Niezależnie od źródła wsparcia, czy była to rodzina, przyjaciele, czy lekarze chorzy nie uważali, że pomocne dla nich były radość na siłę bądź minimalizowanie znaczenia choroby. Pacjenci, którzy dostrzegali oczekiwania osób bliskich, jako nadmierne i zbyt trudne by im sprostać, na przykład by wziąć większą odpowiedzialność za swoje zdrowie, częściej odczuwali niską jakość życia i częściej wykazywali objawy depresji. Przeprowadzone badania  świadczą o tym, że należy być uważnym w kwestii okazywania różnych form wsparcia osobom będącym w potrzebie. Okazana pomoc powinna uwzględniać potrzeby tej osoby i jej odczucia.  W zależności od okoliczności nieraz pomocna może być milcząca obecność, czy dostępność na wezwanie, innym razem może być potrzebna konkretna pomoc materialna, czy zapewnienie transportu na konsultację w szpitalu (Gerrig, Zimbardo,2009).




Życie w chorobie

Czas choroby, to czas życia. Zmiana nastawienia do choroby wpływa pozytywnie na rozwiązywanie problemów.

Pojawienie się choroby poważnej, choroby przewlekłej współmałżonka stanowi wyzwanie i problem zwłaszcza dla tego małżonka, który czuje się zobowiązany do podjęcia dodatkowych obowiązków wynikających z niedyspozycji jednego z nich. Rozwiązywanie problemów polega często na zmianie nastawienia, na określeniu celów odległych, co sprawia, że człowiek staje wobec nowych zadań o wyższym stopniu trudności. Podążanie tą drogą sprawia, że rozwija się pokonując liczne przeszkody, staje się bardziej dojrzały. Duże znaczenie przypisuje się wartości nadziei. Psycholog Kazimierz Obuchowski nazywał ją „matką mocy”(za: Kaja,2010). Nadzieja wyzwala siły twórcze w człowieku, ale także sprawia, że cierpienie ma sens. W sytuacji wskazującej na bezradność pozwala utrzymać zdolność do pozytywnego działania i nie poddawania się. Nadzieja skłania ku refleksji, co może wydarzyć się w przyszłości. Jeżeli towarzyszy jej  działanie to pojawia się realna szansa na urzeczywistnienie wyobrażeń o osiągnięciu celu i wyobrażeń o dobrej przyszłości. Gdy myśleniem steruje wyobrażenie, że osiągnięcie czegoś nie jest możliwe, to nie podejmujemy aktywności by zamiar osiągnąć. Natomiast by nadzieja na urzeczywistnienie wytyczonego celu wypełniła się, musi towarzyszyć jej działanie. Nie wystarczy rozbudzać nadzieję, ale oprócz tego trzeba zachęcać do działania rozpoczynającego się zwykle od małych kroków przybliżających do wytyczonego celu. Odmienne spojrzenie na problem osoby wpierającej, jest kluczowe dla znalezienia rozwiązania (Kaja, 2010).

Pacjentom ciężko chorym, przewlekle chorującym często może towarzyszyć poczucie ograniczenia, dotyczące własnego rozwoju, pracy zawodowej, starań na rzecz innych. Dni płyną innym rytmem i można mieć poczucie straty czasu. Ale jak pisze autorka Małgorzata Baranowska – sama dotknięta zmaganiami z choroba przewlekłą – walka o życie nigdy nie może być czasem straconym i czas choroby to również czas życia. Ważne jest by uznać rzeczywistość choroby, bo tylko wtedy gdy się ją uznaje można się w pewien sposób od niej oderwać. Pacjenci przewlekle chorzy niejednokrotnie załamują się nie z powodu aktualnego rzeczywistego złego stanu zdrowia, ale dlatego, iż dręczy ich świadomość, że choroba przewlekła zasadniczo nie może minąć. Chociaż czasem zdarzają się długie okresy remisji bądź wyleczenia. Niekiedy podświadomie wyzdrowienie czyni się wyłącznym celem. Skupienie się wyłącznie na tym, wydaje się, że nie jest skuteczne. Tym co może być pomocne w pokonywaniu przeciwności na drodze walki z chorobą jest uświadomienie sobie dlaczego chcemy wyzdrowieć, dla kogo. Na przykład by doprowadzić dzieci do dorosłości, zapewnić im dobre wykształcenie, by wykonać zaczętą ważną pracę, by jeszcze długie lata towarzyszyć w życiu ukochanej żonie, ukochanemu mężowi. Jak pisze Baranowska zdrowienie będzie łatwiejsze, jeżeli kogokolwiek kochamy, jeżeli jesteśmy pewni jego miłości. W życiu każdego człowieka znaczące jest by odróżnić cel życia od sensu życia. W życiu człowieka poważnie chorego rozróżnienie tych wartości nabiera szczególnego znaczenia. Z pewnością dążenie do wytyczonego celu, nadaje życiu sens. Zdarza się, że nie doceniamy tego co dotychczas dane było nam przeżyć, a dopiero nagłe poczucie straty jakie niesie ze sobą ciężka choroba powoduje, że odzyskujemy głęboki sens życia. A życie dotychczas przeżyte jawi się nam jako wartościowe i mające sens.  Przeżywanie choroby w osamotnieniu i cierpieniu oraz towarzyszenie poczucia opuszczenia przez innych, to trudne doświadczenie, które nie sprzyja zdrowieniu. Uzdrawiającą moc mają uczucia pozytywne, uczucia osób bliskich i ich towarzyszenie w życiu. Słowa Matki Teresy z Kalkuty oddają istotę znaczenia miłości w życiu człowieka „Najgorszą z niedoli nie jest cierpienie fizyczne czy niedostatek materialny. Najgorsza jest samotność. Najcięższa choroba, jaka może spaść na człowieka – to brak miłości, to sytuacja gdy nie ma nikogo. Mamy dziś skuteczne lekarstwa na trąd, gruźlicę i mnóstwo innych chorób. Ale bez serca pełnego miłości i bez dobroczynnych rąk niepodobna uleczyć człowieka chorego na samotność”(za:Baranowska,2011. s. 104).

Poważna choroba sprawia, że człowiek czuje się bezradny i podatny na zranienia. Pewnego rodzaju zagubienie sprawia, że człowiek szuka pomocy wszędzie, zwłaszcza gdy zawodzi klasyczna medycyna. Chodzi od jednego specjalisty do drugiego, bywa że otrzymuje sprzeczne informacje co wywołuje u pacjenta jeszcze większą dezorientację. Dlatego ważne jest by wybrać specjalistę, którego obdarza się zaufaniem i pozwolić się prowadzić mu w procesie leczenia. Poważna choroba skłania człowieka do stawiania sobie pytań egzystencjalnych, co jest dla mnie w życiu ważne, na czym chcę się opierać, w czym dostrzegam sens swojego życia, co chcę poprzez swoje życie wyrazić. Nasuwające się odpowiedzi niejednokrotnie otwierają człowieka na transcendencję, wymiar duchowy człowieka. To poprzez chorobę niejednokrotnie ludzie odkrywają rzeczy, które stają się dla nich ważne, takie jak cisza, przyroda, muzyka, modlitwa, dogłębne rozmowy z ludźmi podejmujące tajemnicę życia człowieka i Boga. Postawa człowieka wobec choroby zależy od jego woli. Człowiek może podjąć trud walki z nią i mieć nadzieję na odzyskanie zdrowia. Choroba i konfrontacja z cierpieniem stwarza również szansę na przemianę ludzkiego życia i odkrycie niedocenianych dotychczas wartości (A. Grün, 2010).

Posumowanie

Poważna choroba jednego ze współmałżonków jest trudnym doświadczeniem, ale wcale nie musi oznaczać rezygnacji ze swoich potrzeb i marzeń. Na pewno życie w bliskim związku z osobą chorą, wymaga modyfikacji organizacji życia obojga małżonków. Gdy w związku są dzieci, również i pozostałych członków rodziny wspólnie zamieszkujących. Ważne jest by odważnie korzystać ze wsparcia społecznego. Mieć odwagę prosić o nie i przyjmować, gdy oferują pomoc inne osoby. W sytuacji zagubienia i niepewności, jak żyć dalej warto udać się po pomoc do poradni małżeńskiej i uzyskać profesjonalne wsparcie. Istotne jest by zatroszczyć się nie tylko o potrzeby chorego małżonka, ale także pamiętać o wymaganiach tej drugiej osoby w związku. Doświadczenie choroby współmałżonka, to nie tylko dodatkowe obowiązki, wspólne przeżywanie cierpienia, ale to także czas odkrywania się na nowo, w trudnych okolicznościach.  Wspierająca obecność małżonka sprzyja budowaniu bliskości i umacnianiu więzi pomiędzy małżonkami, w oparciu o wyznawane przez siebie wartości.

  Literatura

Baranowska, M. (2011). To jest wasze życie. Być sobą w chorobie przewlekłej. Wołowiec:
Wydawnictwo Czarne.

Carr, A.(2009). Psychologia pozytywna. Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.

Gerrig,R.J., Zimbarrdo,P.G.(2009). Psychologia i życie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.

Grün, A. (2008). Dlaczego mnie to spotkało ?. Poznań: Wydawnictwo Święty Wojciech.

Kaja,B.M. (2010). Psychologia wspomagania rozwoju. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Seredyńska, D. (2011). „Życie jest …”.Bydgoszcz: Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.